Zamknij

Walka o OZE – dalsza część batalii

Home > Analizy i aktualności > Aktualności > Walka o OZE – dalsza część batalii
Walka o OZE – dalsza część batalii
Aktualności
12 kwietnia, 2016

 

Niedawno – w styczniu br., pisałem o tym że rząd z końcem roku 2015 przyjął nowelizację do ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii, odraczając do 1 lipca 2016 r. wejście w życie przepisów związanych z systemem aukcyjnym oraz mechanizmami wsparcia dla mikroinstalacji. Po upływie trzech miesięcy pojawiły się pierwsze informacje o nowym projekcie.

 

Jak podaje portal WysokieNapiecie.pl kontrowersyjna ustawa odległościowa, będąca przedmiotem toczącej się debaty, jest tylko preludium do większych zmian w obszarze OZE. W związku ze zbliżającym się terminem 1 lipca, trwają prace nad nowym projektem ustawy, który wkrótce zostanie opublikowany. Z informacji uzyskanych przez portal wynika, że rozważana jest rezygnacja z systemu aukcyjnego, mimo iż nie został on wdrożony i pozostanie przy obowiązującym mechanizmie. Odwołując się do doświadczeń włoskich i holenderskich, wprowadzenie aukcji może przysporzyć nowych problemów. Z systemem aukcyjnym wiąże się ryzyko wystąpienia zjawiska underbiddingu, czyli składnia ofert poniżej możliwości ich realizacji. Złe wyważenie parametrów aukcji może doprowadzić do nadmiernej konkurencji w danym koszyku technologii w efekcie czego część zakontraktowanych mocy nie zostanie wybudowana.   

 

W tej sytuacji pozostanie przy znanym systemie wraz z jego wadami i zaletami może okazać się najlepszym rozwiązaniem. Mimo to nie można liczyć, iż będzie on dalej funkcjonował w niezmienionym kształcie. W ocenie obecnego rządu obowiązujący system jest trudny do zarządzania, w związku z czym rezygnacja z aukcji nie jest przesądzona. Do łask wraca natomiast współspalanie, które  poprzednia ekipa uznała za technologię schyłkową. Ustawa z lutego 2015 r. redukuje wsparcie dla tej technologii z jednego certyfikatu za 1 MWh do pół certyfikatu. Niestety w chwili obecnej szczegóły dotyczące projektu nie są znane, w związku z czym nie można określić na jakim poziomie będzie wspierana ta metoda.

 

Tymczasem, niezależnie od przyjętych zmian w ustawie o OZE główny problem branży wydaje się leżeć gdzie indziej. Sytuacja, w której podstawowe przepisy ulegają trzykrotnym zmianom w ciągu jednego roku kalendarzowego nie stanowi stabilnego gruntu dla inwestorów. Dopóki rząd nie zagwarantuje przedsiębiorcą trwałych regulacji prawnych, obowiązujących dłużej niż jedna kadencja Sejmu, dopóty segment OZE nie będzie mógł wejść na ścieżkę dynamicznego rozwoju.  

 

Autor:

 

Kamil Chamera

Starszy Konsultant ds. Energii i Gazu

Dział Produktów Energetycznych i Zakupów Niestrategicznych

Pokaż komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *