W obliczu wzrostu cen energii elektrycznej oraz gazu ziemnego, Rząd Polski zainicjował prace nad drugą edycją programu wsparcia dla sektora energochłonnego. Nowe przepisy będą miały na celu złagodzenie finansowego obciążenia polskich przedsiębiorstw, zwłaszcza tych, które poniosły znaczące koszty związane z zakupem energii.
Kto może skorzystać z programu?
W myśl projektu uchwały, o wsparcie mogą się ubiegać przedsiębiorcy, którzy spełniają dwa główne warunki:
- Warunek energochłonności – koszty energii elektrycznej i gazu ziemnego muszą stanowić co najmniej 3% wartości produkcji przedsiębiorcy w 2021 r.
- Warunek rodzaju działalności – przedsiębiorstwa muszą uzyskiwać większość przychodu lub wartości produkcji z działalności w sekcjach B (górnictwo i wydobywanie) lub C (przetwórstwo przemysłowe).
Kluczowa zmiana: rozszerzenie zakresu działalności kwalifikującej się do wsparcia
Warunek, odnoszący się do rodzaju działalności przedsiębiorstw, które mogą ubiegać się o wsparcie, wprowadza kluczową zmianę w stosunku do poprzedniej edycji programu. W przeszłości kwalifikacja była bardziej restrykcyjna. Dotyczyła bowiem firm, które w określonym okresie generowały co najmniej 50% swojego przychodu lub wartości produkcji z określonych działalności, wymienionych w spisie 54 kodów PKD oraz 13 PRODCOM. Ta istotna modyfikacja zasady otwiera program na szersze spektrum przedsiębiorstw, zwiększając tym samym dostępność wsparcia.
Jak będzie wyglądał proces ubiegania się o wsparcie?
Program wsparcia przewiduje możliwość składania wniosków za trzy rozdzielne okresy roku 2023. Budżet programu wynosi łącznie 4,985 mld zł i podzielony jest proporcjonalnie na trzy okresy.
Jakiej wysokości wsparcie można uzyskać?
Maksymalna kwota pomocy może wynieść do 50% kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 4 mln EUR. Istnieją jednak wyższe limity dla firm prowadzących działalność w określonych branżach i spełniających dodatkowe warunki, takie jak przedstawienie planu zwiększenia efektywności energetycznej.
Co to oznacza dla polskiego przemysłu?
Nowa kluczowa zmiana otwiera nowe perspektywy dla polskiego przemysłu, zwłaszcza w sektorach najbardziej dotkniętych wzrostem cen energii. Poprzez rozszerzenie zakresu wsparcia na szersze grono przedsiębiorstw, program może przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności i zrównoważonego rozwoju gospodarki.
OZE i efektywność energetyczna w centrum
Rządowy program to z pewnością duże wsparcie dla firm szczególnie dotkniętych wzrostem cen surowców. Do walki z kryzysem energetycznym niezbędne będzie również przeprowadzenie zmian wewnątrz samych przedsiębiorstw. Jak wynika z raportu „Międzynarodowy Barometr Innowacji 2023”, przeprowadzonego na zlecenie Grupy Ayming, firmy w Polsce mocno odczuwają jego finansowe skutki. Dla większości (76%) staje się on stymulantem do wprowadzenia innowacji. Aż 41% prowadzących biznesy deklaruje wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, a 40% zamierza zwiększyć efektywność energetyczną w odpowiedzi na wzrost cen energii. Część przedsiębiorców planuje także zmiany w procesie logistycznym (26%) oraz produkcyjnym (19%).
Wszelkie działania związane z minimalizowaniem skutków kryzysu energetycznego, o ile niosą ze sobą wdrażanie innowacji przynajmniej w skali przedsiębiorstwa, kwalifikują się do proinnowacyjnych ulg podatkowych. Warto zaznaczyć, że od ubiegłego roku ulga B+R pozwala na możliwość odliczenia aż do 200% kosztów kwalifikowanych. Innymi instrumentami wsparcia biznesu są dotacje europejskie.
Brak komentarzy